„ Fakty niezarejestrowane nie istnieją. Ileż na świecie wydarza się masakr, trzęsień ziemi, ile tonie statków, wybucha wulkanów, jak wielu ludzi jest prześladowanych, torturowanych, zabijanych. Jeśli jednak nie znajdzie się ktoś, kto to zobaczy, opisze, sfotografuje, to wydarzenia te jakby się nie odbyły, cierpienie jakby nie miało znaczenia, miejsca w historii, ta, bowiem istnieje tylko wtedy, kiedy ktoś ją opowiada”
Tiziano Terzani
Media są świadkiem koniecznym dzisiejszego życia. Dziennikarze, jako pośrednicy i selekcjonerzy informacji płynących z organizacji w mniejszym lub większym stopniu zniekształcają- często w sposób niezamierzony, a czasami celowo- oryginalny przekaz płynący od Ciebie- pierwotnego nadawcy do widza, słuchacza i czytelnika. Aby tekst Twojej wypowiedź spotkał się z minimalnymi zastrzeżeniami, korektą czy odrzuceniem ze strony dziennikarza, warto myśleć tak jak on i przestrzegać zasad przygotowania materiałów i wypowiedzi w sposób określonych właśnie przez niego i jego wydawców. Proponuję Ci przyjąć podstawową zasadę w twoich zabiegach public relations we współpracy z prasą: ułatwiać pracę dziennikarzom.
Jesteś de facto sprzedawcą informacji o Tobie a dobry sprzedawca dba przecież o klienta.
Dbaj o niego więc dostarczając gotowych niemal do druku albo emisji treści i wypowiedzi.
Media stają się świadkami rozmaitych wydarzeń: dziejących się spontanicznie, niezaplanowanych ( klęski żywiołowe, wypadków i katastrof, sytuacji kryzysowych w państwach, organizacjach) oraz tych, które są staranie i pieczołowicie przygotowane przez sztaby specjalistów public relations. Przy czym stosunek częstotliwości wydarzeń niespodziewanych do zaplanowanych wypada tak sądzę, na korzyść tych, które przygotowują specjaliści PR-u. W bezmiarze działań tych specjalistów, mnogości eventów, kampanii, kontrolowanych przecieków i „podrzucanych” mediom informacji można w zasadzie mówić o mediach, jako o świadku „zorganizowanym”, przyciąganym przez PR-owców w celu relacjonowania przygotowanych wcześniej, użytecznych z punktu widzenia tychże specjalistów „wydarzeń” a niekiedy „pseudowydarzeń”. Tak rozkwitłej ostatnio „postprawdy” czyli manipulacyjnie nazwanego kłamstwa. Media rzadko są, zatem przypadkowym obserwatorem wydarzeń. Głównym zadaniem twoim i osób odpowiedzialnych za komunikację organizacji z jej środowiskiem, odbiorcami i klientami jest zręczne przyciąganie uwagi dziennikarzy. Twoja zręczność jest potrzebna szczególnie w sytuacjach kryzysowych, kiedy potrzebne staje się przerzucanie zainteresowania mediów z tematów niewygodnych dla firmy na pozytywne treści. Aby minimalizować negatywne skutki niekorzystnych dla firmy wydarzeń ( w sprzyjających okolicznościach pożytkować je dla podniesienia wiarygodności firmy lub organizacji).
„ Ty w mediach ” pozwoli Ci prześledzić tworzenie wypowiedzi i jej wykonywanie w mediach na wszystkich etapach od chwili, kiedy dzwoni dziennikarz, przez przygotowanie przez Ciebie wypowiedzi do jej druku i emisji na antenach mediów tradycyjnych. Korzystaj z wiedzy, jaką zdobyłem pracując zarówno w mediach, prowadząc działania PR jak i doradzając klientom w ich kontaktach z dziennikarzami. I tymi rzetelnymi i tymi, którzy bywa, że służą innej sprawie…